Nowe początki: Jak młodzi migranci w Polsce zmienili niepewność w przywództwo

Kiedy wojna na Ukrainie spowodowała przesiedlenie milionów rodzin, Polska stała się zarówno schronieniem, jak i nowym wyzwaniem. Dla setek tysięcy młodych ludzi, którzy przekroczyli granicę, bezpieczeństwo było dopiero początkiem. Musieli odbudować swoją tożsamość, społeczność i pewność siebie w kraju, który wydawał im się obcy.

Sale lekcyjne wypełnione nowymi twarzami. Dormitoria mieszały różne języki. Nauczyciele i osoby pracujące z młodzieżą musieli szybko się przystosować. Dla młodych migrantów każdy dzień oznaczał naukę nie tylko nowych słów, ale także nowych sposobów przynależności.

Na początku wielu z nich czuło się niewidzialnych. “Uwielbiałem chodzić do szkoły”, wspomina Artyom, 17-letni uczeń z Charkowa mieszkający obecnie w Warszawie. “Ale kiedy tu przyjechałem, nie mogłem nikogo zrozumieć. Przestałem rozmawiać na lekcjach. Z każdym dniem czułem się coraz mniejszy”.”

To poczucie wycofania mogło pozostać, ale tak się nie stało.

Na początku 2023 r. warszawskie centrum młodzieżowe współpracujące z UNICEF Polska uruchomiło małą grupę wsparcia dla nowo przybyłych studentów. Nie był to program na dużą skalę, tylko otwarty pokój, kilku lokalnych wolontariuszy i czas przeznaczony na rozmowy, wspólne posiłki i małe projekty grupowe.

Coś zaczęło się zmieniać. Kiedy Artem dołączył do grupy, poznał innych, którzy czuli to samo zagubienie i dezorientację. W ciągu kilku tygodni zaczął pomagać nowo przybyłym w odrabianiu lekcji z polskiego i pokazywać im, jak korzystać z transportu publicznego.

“Kiedy pomagałem innym, przestałem myśleć o tym, co straciłem” - mówi. “Przypomniało mi to, że wciąż mam coś do zaoferowania”.”

Ten prosty akt pomocy stał się iskrą do czegoś większego. Rola Artema zmieniła się z bycia wspieranym na bycie kimś, na kim inni mogą polegać. Nauczyciele zauważyli zmianę w jego pewności siebie, a on sam zaczął być mentorem dla młodszych uczniów przybywających w późniejszym okresie.

W całej Polsce pojawiają się podobne historie. Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Warszawski wykazało, że młodzież migrująca, która bierze udział w programach rówieśniczych i liderskich, wykazuje wyższy poziom dobrego samopoczucia i większe zaangażowanie w szkole niż ci, którzy pozostają odizolowani.

Odporność rośnie w środowiskach, w których młodzi ludzie czują się wystarczająco bezpiecznie, aby próbować, ponosić porażki i próbować ponownie. Rozwija się tam, gdzie empatia jest obecna i gdzie ich głosy są słyszane.

Organizacje takie jak Zwolnieni z Teorii, Fundacja Ocalenie i program UNICEF Uczenie się dla Przyszłości pokazują, co działa: dawanie młodym ludziom roli, a nie tylko zasobów. Kiedy prowadzą małe projekty, szkolą się jako mentorzy rówieśniczy lub dzielą się swoją perspektywą w klasie, zaczynają wierzyć we własną zdolność do wprowadzania zmian.

Do połowy 2024 r. grupa młodzieżowa, do której dołączył Artyom, rozrosła się do ponad czterdziestu członków. Obecnie organizują wydarzenia międzykulturowe, wymiany językowe i małe projekty artystyczne w Warszawie i Krakowie.

Studenci, którzy kiedyś mieli trudności z adaptacją, teraz tworzą zasoby dla nowych rodzin przybywających z Ukrainy, w tym proste przewodniki i informacje na temat zdrowia psychicznego w języku polskim i ukraińskim.

To, co zaczęło się jako sposób radzenia sobie, stało się platformą przywództwa.

“Nie chcemy już być postrzegani jako ofiary” - mówi Artyom. “Jesteśmy teraz częścią tego kraju. My też go budujemy”.”

Jego historia odzwierciedla historię wielu młodych ludzi w Polsce, którzy na nowo definiują odporność. Nie chodzi tylko o znoszenie trudności, ale o przekształcenie ich w więź, cel i odwagę.

Lekcje od polskiej młodzieży

Polskie doświadczenia stanowią cenną lekcję dla społeczności na całym świecie:

  1. Zaufanie i małe początki mają znaczenie. Bezpieczna i przyjazna przestrzeń może zmienić życie na długo przed wkroczeniem formalnych systemów.

  2. Pozwólmy młodym ludziom przewodzić. Przywództwo jest najsilniejsze, gdy wyrasta ze wspólnego doświadczenia, a nie autorytetu.

  3. Odporność buduje się w relacjach. Zaczyna się, gdy jedna młoda osoba mówi: “Rozumiem, przez co przechodzisz”.”

Polskie ośrodki młodzieżowe i szkoły są teraz bardziej zróżnicowane niż kiedykolwiek. Pod powierzchnią statystyk i nagłówków gazet kryje się cichy postęp. Młodzi ludzie przekształcają empatię w przywództwo i odbudowują swoją przyszłość w nowym domu.

Dla Artyoma i tysięcy jemu podobnych odporność nie jest już tylko słowem. To sposób na życie.

Więcej informacji